sobota, 27 lutego 2021

Seth Godin - bóg czy dobry marketer?

Przez kilkanaście lat Seth Godin był bogiem dla marketerów i handlowców. Teraz powraca w nowej formie i z nową ewangelią. 


Seth Godin



Jak było kiedyś w marketingu?


Kiedyś nastawienie marketingowców, sprzedawców i speców od PR skierowane było na sprzedaż rzeczy wymyślonych przez mądrych ludzi. Mieliśmy więc tamagotchi i trzeba było sprzedać ten produkt wywołując chęć i potrzebę jego posiadania w ludziach. Dostaliśmy inne wynalazki czyniące ziemię poddaną. I co? I nic - mamy COVID, konflikty międzynarodowe i wiecznie narzekające oraz rozgoryczone społeczeństwo.

Jak jest teraz w marketingu?


Seth Godin w "To jest marketing" mówi: Koniec z takim marketingiem! Koniec z tworzeniem gówna! Od teraz sprzedawcy, ludzie od reklamy i inne szarlatany mają zacząć słuchać klientów. Nie może być tak, że wciskamy ludziom rzeczy zupełnie im niepotrzebne.  Teraz trzeba słuchać i w miarę możliwości rozwiązywać ludzkie problemy. Odpowiadać na rzeczywiste potrzeby Kowalskiego i Kowalskiej.

Jak rozwiązywać problemy klientów?


Seth Godin ze znaną sobie swobodą pokazuje przykłady takiego działania. Od sprzedaży okularów w Indiach do zwiększenia popytu na frytki w Australii. To wszystko toczy się wokół klienta i jego potrzeb. Nawet Tesla jest odpowiedzią na pragnienia Amerykanów (i wcale nie chodzi o ekologię).

Jak odpowiadać na potrzeby klientów? Jakby ktoś siedział w głowie Kowalskiego i notował, o co Kowalskiemu chodzi i czego potrzebuje. To jest prawdziwa siła marketingu. To jest marketing XXI wieku.

Więcej u Setha zwanego Godinem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz