Pokazywanie postów oznaczonych etykietą horst. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą horst. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 września 2019

Ukryty pokój

"Ukryty pokój" hucznie oceniany jako najlepsza książka Jørn Lier Horsta dla mnie taką nie jest. Niemniej jednak warto przeczytać opowieść o kolejnym śledztwie, które prowadzi komisarz William Wisting.

Ukryty pokój


wtorek, 14 sierpnia 2018

Kluczowy świadek. Jørn Lier Horst

Jørn Lier Horst w kolejnej opowieści dotyczącej mrocznych tajemnic norweskiego miasta tym razem zajmuje się morderstwem historycznym, na kanwie którego powstał "Kluczowy świadek".


Książka zaczyna się podobnie do świetnego "Jaskiniowca". Preben Pramm leży martwy od tygodnia. Jest nagi, związany, a na jego ciele widać ślady wyszukanych tortur. Dom jest wywrócony do góry nogami, ale nie wygląda na to, żeby zabójcy znaleźli to, czego szukali. Nikt się nie zainteresował człowiekiem, który dla wielu był nikim. Bez rodziny, przyjaciół i relacji umarł nie tak jak żył.

Komisarz William Wisting zaczyna prowadzić śledztwo, które rzuca nowe światło na osobę, która prawie nie miała zainteresowań. Jedynie miłość do tanga czy ornitologia ale przecież aż kilka tysięcy ludzi w Norwegii należy do oficjalnego związku zrzeszającego miłośników ptaków.

Jaka była tajemnica Pramma? Czemu musiał umrzeć w tak brutalny sposób? Okazuje się, że denat uwielbiał obserwować i z tej obserwacji nagle dorobił się sporego majątku, którego nigdy nie miał. Ponadto zaczął zadawać się z towarzystwem mającym związki z handlem narkotykami.

William Wisting łączy w logiczną całość opowieści, które z pozoru nic łączyć nie powinno. Podoba mi się ta logika, dedukcja i ślad długoletniej pracy autora - Horsta w policji. Umie pokazać szczegóły kolejnych operacji, techniki i trzymać napięcie tak, jakbyśmy naocznie to śledztwo obserwowali. Pozornie typowa i nudna opowieść bez uzależnienia od alkoholu i narkotyków sprawia, że czytelnik bawi się przednio.

Kolejna świetna książka od wydawnictwa Smak Słowa z serii z Williamem Wistingiem
.

czwartek, 2 sierpnia 2018

Jedna jedyna. Jørn Lier Horst

Seria opowieści z Williamem Wistingiem, który od lat ukazuje się nakładem wydawnictwa Smak Słowa to czytelnicza uczta kryminalna na najwyższym poziomie. Przykładem niech będzie "Jedna jedyna".


Opowieść zaczyna się niebanalnie. Mój ulubieniec - komisarz William Wisting zostaje wezwany do tajemniczego wykopu w środku lasu. Pozornie nic nieznaczący, pusty grób jest początkiem sprawy, która zajmie wszystkich mieszkańców okolicy. Mianowicie - znana piłkarka ręczna - Kajsa Berg, w drodze do centrum treningowego, nagle znika bez śladu. Zaraz po tym, wybucha pożar lasu, w którym ginie anonimowy człowiek. Obok leży martwy kot z odciętymi łapami.

William Wisting podczas prowadzenia śledztwa czuje, że wszystkie osoby zdają się coś ukrywać. Nauczyciele, właściciel sportowego klubu, sąsiad,który wynajmował Kasji mieszkanie oraz jego siostrzeniec. Wszyscy pozornie stać mogą za zniknięciem dziewczyny, która nie miała żadnego konfliktu z prawem.

Kim była Kasja? Zdolną piłkarką ręczną czy świetną manipulantką winną śmierci zakochanego po uszy chłopaka? Kolejne wydarzenia z jej życia sprawiają, że komisarz Wisting wkracza w świat młodych - gniewnych. Świat, w którym prawo nie istnieje, a życie? Życie jest mniejszą wartością niż pieniądze.

Jørn Lier Horst stworzył świetną opowieść kryminalną, w której do końca nie wiemy, czy Kasja została zamordowana a może nadal żyje? Przy okazji Horst stara się pokazać współczesne życie Norwegii tak fascynujące i ciekawe.

"Jedna jedyna" to świetny kryminał. W połączeniu z tropikalnym upałem, jaki teraz panuje w Polsce to świetne połączenie na nadchodzący weekend.