Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pro turris. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pro turris. Pokaż wszystkie posty

sobota, 16 grudnia 2017

Forcecon 2017

Yoda Master
Drugi Zlot Fanów Gwiezdnych Wojen FORCECON 2017 okazał się wydarzeniem ... o niebo lepszym niż pierwszy zlot. I nie chodzi tu o świetny film"Ostatni Jedi" a doskonałą organizację i atmosferę, która sprawia, że wejherowska impreza może być nazywana kultową w skali kraju.


Wszystko rozpoczęło się tradycyjnie - na wejherowskim rynku przed pomnikiem Jakuba Wejhera, który tego dnia był wystylizowany na postać Lorda Vadera. Po powitaniu gości Zlotu i odegraniu Hymnu Imperium, uroczysta parada uczestników wyruszyła do Wejherowskiego Centrum Kultury, gdzie na uczestników czekało wiele atrakcji. Z racji posiadania mniejszych dzieci staliśmy w kolejce do malowania buziek, gdzie tworzono niesamowite malunki m.in. Yodę czy C3PO.

Równie niesamowite rzeczy - choć na martwym organizmie - robił Piotr Mintura, który udowodnił, że lepienie figurek z plasteliny nie odeszło do lamusa. Okazuje się, że przy pomocy paru prostych trików można stworzyć bohaterów sagi, aby na długo gościli na półce prawdziwego fana. Podczas warsztatów z plasteliny wykonano szereg świetnych postaci.

 W ogóle Forcecon to impreza, która pokazuje, że są jeszcze w Polsce ludzie z pasją i zaangażowaniem. Od Piotra Kalki - prezesa fundacji Pro Turris, który umiał znaleźć i namówić Legion 501 (szacunek dla tych zakręconych maniaków), wspominanego Minturę czy Grzegorza Chudego do aktywnego udziału w zlocie. Obrazy tego ostatniego pięknie oddają połączenie "Gwiezdnych wojen" i współczesnego świata, w którym podział na dobrą i złą stronę mocy jest coraz bardziej widoczny (i nie mam tu na myśli Jarosława Kaczyńskiego).

Kto był żądny dawki wiedzy o Gwiezdnych Wojnach nie mógł ominąć Szymona Rudźko, Grzegorza Szczepaniaka czy Jana Platy - Przechlewskiego. Szczególnie filozoficzne ujęcie pana Rudźko wydaje się ciekawe w kontekście całej wiedzy o dziele Georga Lucasa. Można było sprawdzić się w swojej wiedzy na temat "Gwiezdnych wojen" - a przyznać trzeba, że pytania do najłatwiejszych nie należały.

Przygotowana została również Strefa Gier - planszowych i komputerowych, w której każdy mógł zobaczyć, w jaki sposób Gwiezdne wojny opanowały praktycznie każdą dziedzinę rynku. Od stoiska z ubraniami (byli na Forceconie), po książki (również były), gry (jak wyżej), klocki (kocham) po spore grono przebranych mieszkańców Wejherowa. Najlepszy dla mnie był mały Lord Vader (niech moc będzie z Tobą na całe życie) oraz Leia (żonaci panowie płaczą).

Brawa należą się wolontariuszom fundacji Pro Turris - w tym także uczniom Gimnazjum im. Mikołaja Kopernika (to przy rondzie).

To co? Do zobaczenia w maju 2018 przy kolejnej premierze?




poniedziałek, 14 listopada 2016

Archeologiczne zabytki Pomorza - Piotr Kalka/Jarosław Ellwart

Czy wyobrażali sobie kiedyś Państwo przewodnik zachęcający do odwiedzenia ... grodzisk, kamiennych kręgów czy archeologicznych skansenów? Okazuje się, że Jarosław Ellwart (wydawnictwo Region) wespół z Piotrem Kalka (fundacja Pro Turris) pokazują województwo pomorskie z trochę innej strony.


Cmentarzyska w Gowinie, Piasznie czy Salinku są dla mnie - mieszkańca i częstego gościa tamtych okolic nowością. Podobnie jak tak zwane grodziska w Luzinie, Wejherowie czy Smołdzinie. Autorzy prezentują czytelnikom kilkadziesiąt miejsc z punktu widzenia archeologii ważnych dla zrozumienia rozwoju tej ziemi i jej mieszkańców. Na szacunek zasługuje dwuletnia praca Piotra Kalki i Jarosława Ellwarta połączona z zegarmistrzowską precyzją jeśli idzie o prezentację wybranych miejsc, dojazdu do nich oraz innych informacji w turystyce archeologicznej potrzebnych.

Turystyka archeologiczna? Okazuje się, że pomorskie - znane z tego, że jest znane i ma Trójmiasto - można poznać od baaaaardzo daaaaaawnej strony. Pomimo subiektywnego wyboru miejsc laik, który nie rozróżnia paleontologa od archeologa może zanurzyć się w świat kurhanów i innych stanowisk.

Na szczęście mamy również dokładne opisy klasycznych skansenów (Owidz, Rzucewo, Sopot) oraz muzeów (m.in. Chojnice, Lębork, Gdańsk) prezentujących skarby znalezione przez archeologów.

Ciekawostki (wyróżnione na żółto) oraz bogaty materiał zdjęciowy wieńczą dzieło.

I choć sama książka nie sprawi, że korki na Hel znikną to niesprzyjająca pogoda będzie okazją do poznania pomorskiej krainy na nowo.