środa, 21 grudnia 2016

HTML i CSS - zaprojektuj i zbuduj witrynę WWW

Wiadomo, że wszyscy kiedyś umrzemy. To hasło przyświeca i oświeca moją drogę jaśniej niż bożonarodzeniowa gwiazdka. Dlatego czasem warto ruszyć szare komórki i ... zbudować witrynę www.

Umiejętność projektowania i budowania stron WWW jest obecnie bardzo ceniona - mawiają różni ludzie. Nawet jeśli operujemy w bloggerze czy wordpressie znajomość tego ustrojstwa potrafi być przydatna. Jak bowiem wstawić reklamę, na której można zarabiać tak, by nie rozwalić strony? Albo dodać specjalnie przygotowane tło, które będzie wyróżniać nas w serwisie, którego opiekunem jest google? Zresztą każdy chcący uprawiać sport zwany blogowaniem wie, że bez HTML ani rusz!

Autor dołożył wszelkich starań, aby sprawić, by coś co nazywamy "HTML w weekend" nabrało nowego wymiaru. Ilość połączeń zdjęć z jasnym tekstem, boldów z kursywami oraz ogromną masą przykładów sprawiają, że łza się w oku kręci. Tajniki składni HTML, CSS3 i innych pojęć dla humanistów obcych i niezrozumiałych nabierają nowego znaczenia.

Struktury, listy, łącza, obrazy, tabele i układy są realnie do opanowania. Bez pomocy zamkniętych umysłów technicznych śmigam więc pomiędzy selektorami klasy, a selektorem elementu potomnego. Nie błądzę gdzieś w odmętach none, underline czy blink.

Piękna sprawa. Nie tylko na Wigilię i dalsze święta.


Kup tutaj

wtorek, 13 grudnia 2016

Piękny styl. Przewodnik człowieka myślącego po sztuce pisania XXI wieku

Pisanie nigdy nie było sprawą łatwą. Czy myślicie, że Proust słowa układał jak mistrz kostkę rubika? Albo, że "Mistrz i Małgorzata" to wynik przypadku i szczęścia Bułhakowa? Steven Pinker w swojej książce pokazuje, że aby tworzyć rzeczy wartościowe trzeba popracować - nad stylem.

"Piękny styl. Przewodnik człowieka myślącego po sztuce pisania XXI wieku" to ciekawa propozycja dla tych, którzy wierzą jeszcze w siłę literatury. Dla tych, którzy chcą, żeby nadal ukazywało się coś ciekawego. Dla tych, którzy uważają, że to nie internet niszczy słowa, zdania i akapity. Przepraszam - Steven Pinker uważa, że te ostatnie nie istnieją.

Wielu recenzentów zwraca uwagę na fakt, iż pojawił się na rynku nowy, lepszy podręcznik dla chcących pisać jak Stephen King i Adam Mickiewicz w jednym. Jeśli nie umiesz pisać a lepiej rozwiązujesz całki - zostań przy całkach. Jeśli zostałeś niedawno zatrudniony i piszesz newsy w Polskiej Agencji Prasowej, które potem wszyscy muszą drukować - zostań w PAP-ie.

Pinker - w przeciwieństwie do Jezusa - nie zbawi wszystkich marzących o karierze pisarza. W "Pięknym stylu" znajdują się pomysły na szlifowanie diamentów. Jeśli nie czujesz w sobie iskry - korzystaj z innych książek o pisaniu.

Co w "Pięknym stuly" podoba mi się najbardziej? Porównywanie tekstu do drzewa jest jedną z lepszych metafor pozwalających powalczyć o tytułowy styl. Powtarzam - jeśli ktoś uważa, że pisze świetnie - nie powinien tej książki czytać. Autor podsuwa pomysły, rozwiązania i idee do wykorzystania podczas literackiej pracy. Pisze między innymi: "Najpierw temat, potem komentarz. Najpierw znane, potem nowe." To tylko jedno z wielu twierdzeń do przerobienia dla odbiorcy chcącego piąć się po szczeblach stylu - pięknego stylu.

Tylko dla ludzi myślących!



poniedziałek, 12 grudnia 2016

Paradoks szympansa

Bez względu na to czy wierzymy w Teorię Ewolucji, Wielkie Wybuchy czy Boga Ojca profesor Steve Peters pisząc "Paradoks szympansa" ma całkowitą rację. Dwoista natura ludzi dzieli się na człowieka i szympansa właśnie. Stąd nasze kłopoty, pragnienia, sukcesy i porażki.

Na czym polega pomysł autora? Dowiadujemy się więc, że umysł psychologiczny tworzą trzy struktury mózgu - człowiek, szympans i komputer. Szympans to zaplecze emocjonalne. Komputer to miejsce przechowywania danych. Musisz nauczyć się zachować dystans od emocji.


Ja rozumiem to tak - każdy ma w sobie wredną małpę, która bierze górę w sytuacjach stresowych, gniewie, furii etc. Człowiek, który myśli racjonalnie jest wtedy na dalszym planie. Zamiast spokojnie i logicznie pomyśleć - na zewnątrz słychać tylko "uh, uh, uh" wykrzykiwane przez kolejnego szympansa. Dlaczego wszyscy myślą o mnie źle? Czemu nie mogę przestać się przejadać? Co sprawia, że nie umiem dochować wierności? To tylko mała część pytań, na które autor odpowiada przekonująco i jasno. Problemem jest wspomniana małpa - maszyna emocjonalna, która myśli niezależnie od nas. Nie jest ani dobra, ani zła - jest jednak przyczyną wielu problemów.

Poprzez kolejne rozdziały czytelnik zmierza od podzielonej planety, poprzez planetę prawdziwego świata aż do upragnionej krainy szczęścia. Oczywiście droga ta nie należy do łatwych ani szybkich. Powoli acz skutecznie przemieszczamy się w stronę, na której powinien być każdy z nas. Niektórzy to rozumieją i we wspomnianej krainie są, inni do końca życia będą zadręczać się lub wybuchać agresywnie mając byle jakie problemy.

Autor podsuwa ciekawe rozwiązania niektórych problemów oraz sposoby rozwoju osobowości zgodne z twierdzeniem książki, która ma sprawić, że jakość naszego duchowego (czytaj: psychologicznego) życia wzrośnie.

Czego sobie i Państwu życzę!

"Paradoks szympansa", Steve Peters, www.samosedno.com.pl



niedziela, 11 grudnia 2016

Błądzą wszyscy - ale nie ja










Zygmunt Freu twierdził, że u wszystkich mężczyzn występuje pierwotny lęk przed kastracją. Okazuje się jednak, że mistrz psychoanalizy błądził o czym przekonują Carol Tavris wraz z Elliot Aronson.


sobota, 10 grudnia 2016

Bezużyteczna.pl

Czy onaniści mają największą wyobraźnię? Dlaczego ktoś zatrudnia delfiny? I co jada na śniadanie królowa Elżbieta? Na te i inne pytania próbuje w wersji drukowanej odpowiedzieć bezużyteczna.pl.

Zajmująca się dzisiaj głównie seksem i problemami z okresem strona kiedyś przynosiła ciekawe i wart uwagi ciekawostki. Wbrew adresowi www uczniowie, którzy mieli problemy z matematyką mogli dowiedzieć się, dlaczego warto żuć gumę podczas rozwiązywania całek i pitagorasów. Idealne selfie? Tylko przed lustrem wyczyszczonym dobrą wódką. Za duży tłum w kolejce podmiejskiej? Zacznij prosić o darowizny - tłum zniknie.

Oczywiście były i porady zupełnie bezużyteczne, choć te zajmowały niewielką część strony. Osama bin Laden był fanem angielskiego klubu FC Arsenal. Jeden z amerykańskich lekomanów, by dostać morfinę rzucił się pod samochód. Niestety, nie przeżył tej próby wymuszenia leków. Lady Gaga nagrała "Just dance" w zaledwie 10 minut tworząc piosenkę, która długo nie schodziła ze światowych list przebojów.

Są też newsy o miłości. Nie tej fizycznej ale bardziej ... duchowej. Ośmiornica z trzema sercami kocha bardziej niż słoń ważący parę ton. Mężczyźni o niebieskich oczach chętnie kochaliby kobiety o równie błękitnych źrenicach. Szkoda tylko, że płeć piękna w ankietach przyznaje, że jest skłonna do romansów byleby tylko obecny partner nic o tym nie wiedział. Fakt, amerykańscy naukowcy twierdzą, że panie mają bardziej wyrahowane poczucie humoru niż ci okropni panowie.

Czy suczka Esmeralda, na której testowano silikonowe implanty jest newsem bezużytecznym? Albo uścisk dłoni, który powinien trwać 3 sekundy? Może tak - może nie. Dzisiaj jednak z bezużytecznej zrobiła się wiedza całkowicie nieprzydatna.

I tylko wspomnianej miłości żal.

Warto poczytać. Książkę.

poniedziałek, 5 grudnia 2016

1001 książek, które musisz przeczytać zanim umrzesz

Ludowe przysłowie mówi, że w życiu są tylko dwie rzeczy pewne - śmierć i płacenie podatków. Czasy obecne uświadamiają nam, że takich pewników jest trochę więcej - ja dodałbym do nich czytanie książek. Czasem zostaje już tylko ta przyjemność.

Peter Boxall w swojej encyklopedii "1001 książek, które musisz przeczytać" prezentuje czytelnikowi subiektywny wybór ponad 1000 wolumenów, które każdy człowiek przeczytać musi. Dokonali go przede wszystkim krytycy - znani i mniej znani; profesorowie literatury oraz dziennikarze i ... pisarze.

Pamiętajmy nadal, że jest to wybór subiektywny. Czy powinien się tam znaleźć "Dracula" Brama Stokera? Dlaczego tak mało jest powieści Agathy Christie? Czy pasuje tam "Demokracja" Didiona? Te i inne pytania nasuwają się mi za każdym razem, gdy szukam pewnika - lektury doskonałej.

Co dostajemy oprócz 1001 tytułów? Zestaw okładek i innych ilustracji, bez których ta opasła encyklopedia byłaby niczym więcej jak tylko streszczeniem światowej literatury. Wyróżnione cytaty oraz dokładna bibliografia pozwalają świetnie odnajdywać powiązane utwory tworząc połączenia, których próżno szukać w innych opracowaniach.

Nadal jednak trudno wyjaśnić brak "Biblii" oraz paru innych pisarskich osiągnięć na tej potężnej liście.

Klasyk, który w epoce e-literatury trzeba mieć w domu jako książkę drukowaną.

"1001 książek, które musisz przeczytać", Peter Boxall, Elipsa 2015.

piątek, 2 grudnia 2016

Katechizm libertyński

Książka o seksie? Poradnik dla niewtajemniczonych? Lubieżne zwierzenia, które przebijają strony XXX oraz wyznania współczesnych ludzi? "Katechizm libertyński" to mocne uderzenie w konserwatywne myślenie o seksie wszystkich wieków.

Dobry dymacz najpierw maca cycki, potem chwyta za dupkę a na końcu ląduje w kępce. Tam gmera aż do momentu, gdy ladacznica zajmie się jego filutem w odpowiedni sposób. Czasem trzeba sprytu kurewki, by dowiedzieć się, o co tak naprawdę facetowi chodzi. Za dużo seksu też niedobrze, bo panna zwiędnie i stanie się mniej elastyczna. A jakie wyposażenie powinna mieć ladacznica w pokoju? Oczywiście rózgę przyozdobioną wstążkami nawiązującymi do francuskiej rewolucji.

Powyższe to tylko niektóre z mocnych fragmentów katechizmu. Pewnie w czasach pierwszego wydania był przekazywany z rąk do rąk cichaczem - tak, by żadne służby nie zdążyły spalić obrazoburczego dzieła. Choć z drugiej strony takie uświadamianie wprost jest lepsze od mówienia o seksie metaforą.

Oprócz tego masa zmysłowych ilustracji i ciekawych wierszyków.


Książka do czytania w lunaparze i buduarze powinna być siłą napędową dla wydawnictwa, które nie raz musiało wychodzić z finansowych tarapatów.