sobota, 21 maja 2022

Czy diabeł mieszka na Kremlu? | Wojciech Harpula | Recenzja

Kiedy zaczęła się inwazja Rosji na Ukrainę, katolicy mówili o szatanie, który mieszka na Kremlu. Jednak czy jest tylko jeden winny tego, co dzieje się w byłym ZSRR? Odpowiada pan Harpula i zaproszeni przez niego rozmówcy w książce "Czy diabeł mieszka na Kremlu?"





Ukraina to dopiero początek?

Rozmówcy słusznie wskazują, że atak Rosji na Ukrainę to nie przypadek i jednorazowa akcja. Już od początku swojej prezydentury Putin groził, że terrorystów będzie "topił w kiblu", podsycając rosyjskie marzenia o wielkim mocarstwie.

Świat sam sobie winien

Rozmówcy Wojciecha Harpuli przyznają, że świat wyhodował sobie Putina jak nałogowy palacz raka. Kiedy George Bush mówił z dumą o tym, że w oczach prezydenta Rosji zobaczył duszę zapewne nie konsultował tego z nikim.

Psychopata na tronie

Teraz ten człowiek, któremu pozwalano na Krym, Gruzję czy inne występki za nic ma sankcje gospodarcze czy światową izolację. Już pierwszy rozmówca Wojciecha Harpuli w książce "Czy diabeł mieszka na Kremlu?" twierdzi, że Putin to psychopata i na leczenie jest za późno. Modlić należy się jednak, by nie sięgnął po broń atomową. Trudno bowiem przewidzieć kolejne ruchy człowieka niezrównoważonego. 

Jak będzie wyglądał świat w najbliższej przyszłości? 

Rozmówcy w książce "Czy diabeł mieszka na Kremlu?" Wojciecha Harpuli nie odpowiadają na pytanie, jak będzie wyglądał świat po wojnie na Ukrainie? Kiedy ona się skończy? I czy skończy się w ogóle? Czy istnieje putinflacja? Czy będziemy pracować na miskę ryżu? Dają jednak jasny przekaz, z którego nie robią sobie nic ani Putin ani Rosjanie. Diabeł mieszka na Kremlu i ma się bardzo dobrze. 

Co z tymi Rosjanami?

Dość ciekawy punkt widzenia prezentują rozmówcy w książce "Czy diabeł mieszka na Kremlu?" odnośnie Rosjan. Okazuje się, że założenie, iż większość ślepo wierzy Putinowi jest prawdziwe. Rosjanie czekają na wielką Rosję, bitwy i walki jak świadkowie Jehowy na armagedon. Wojna na Ukrainie to dla nich nie tylko kradzione bidety, umywalki czy wiertarki ale również powód do dumy. Za gwałty, morderstwa i kradzieże. 

A można było zrobić z nimi porządek już dawno...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz