Grający fenomenalnie w tym sezonie Start Lublin ograł w niedzielne popołudnie Asseco Arkę Gdynia 81:75.
Nawet 24 punkty Krzysztofa Szubargi nie pomogły odnieść zwycięstwa zawodnikom z Gdyni. Gracze z Lublina grali (nie po raz pierwszy) na fenomenalnej skuteczności rzutów oraz doskonałej chemii pomiędzy zawodnikami.
Wisienką na torcie okazał się wsad byłego gracza Asseco Arki Gdynia - Romana Szymańskiego, który bezlitośnie ograł Adama Hrycaniuka.
Zupełnie bez formy był Ben Emelogu oraz Dariusz Wyka, który zanotował zaledwie 2 punkty.