wtorek, 22 listopada 2016

Piekło w literaturze

W religii chrześcijańskiej piekło to miejsce, w którym cierpieć będą dusze potępionych. Z drugiej strony trochę tego miłosierdzia ostatnio mamy więc tłok będzie w odchłani mniejszy?

Poniżej 5 ciekawych utworów, które traktują o piekle w różny sposób. Niekoniecznie poważny.

"Raj utracony" J. Milton - piekło jest siedzibą szatana - pusto tam bo najpierw trzeba ludzkość zmusić do popełniania zła. Diabeł jako niedoskonały handlowiec.

"Rozmowy z katem" K. Moczarski - II wojna światowa pokazuje, że piekło na ziemi to dla ludzi pestka. Jurgen Stroop kazał podpalać domy. Tych, którzy chcieli się uratować skacząc zdejmowano snajperskim strzałem.

"Co myśli Pan Cogito o piekle" Z. Herbert - artysta to człowiek wybrany, a w piekle ma, nie obrażając, jak u Pana Boga za piecem. Jedzenie, warunki - po prostu cuda wianki.

"Rok 1984" G. Orwell - śmialiśmy się z "Big brothera". Potem ktoś nago starał się przetrwać na bezludnej wyspie. W końcu są śluby par znających się 5 minut. Nadal jednak "Rok 1984" to hardcore pokazujący, że władza, która chce wiedzieć za dużo z władzą nie ma już nic wspólnego. Toż to piekło.

"Władca much" W. Golding - podobnie jak obraz wojny tak pozostawienie chłopców na bezludnej wyspie powoduje, że budzą się najgorsze instynkty człowieczej natury. Dzisiaj tak samo mamy w miejscach pracy, szkołach etc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz