sobota, 7 listopada 2020

Szkoła latania czyli Janusz Christa na liście lektur szkolnych

"Szkoła latania" Janusza Christy jest najlepszą lekturą szkolną w historii. Ile jeszcze nią będzie po przejrzeniu podstawy programowej? 


Kto jest kim w Szkole Latania?


Głównymi bohaterami opowieści są dwaj słowiańscy wojowie - Kajko i Kokosz przeżywający masę przygód. Podobnie do opowieści o Asterixie i Obelxie czytelnik poznaje sympatyczną parę odważnych żołnierzy, którzy nawzajem się uzupełniają.

Kajko jest niski, czarnowłosy a przede wszystkim niesamowicie inteligentny. To właśnie on ratuje przyjaciela i mieszkańców grodu Mirmiła z opresji.

Kokosz to z kolei nasz polski Obelix. Potężnie zbudowany i uwielbiający jeść w dużych ilościach wzbudza sympatię. Jeśli chodzi o posiłki to nienawidzi, gdy mu ktoś przeszkadza. Wtedy w obronie dobrego smaku pokazuje swoje najlepsze cechy słowiańskiego woja. Kiedy indziej jest dość tchórzliwy.

Ważną postacią w uniwersum Janusza Christy jest także Mirmił - kasztelan Mirmiłowa, szef Kajko i Kokosza. Znajduje się pod ogromnym wpływem żony Lubawy, która podobnie do pary głównych bohaterów ratuje go z wielu opresji. Wielokrotnie wydaje się mu, iż niedługo umrze.

Szkoła latania - krótkie streszczenie


W "Szkole latania" Kajko i Kokosz muszą zmierzyć się z pragnieniem swojego kasztelana o lataniu oraz kolejnymi podstępami Zbójcerzy chcących zdobyć słowiański gród. Wszystko zaczyna się od nieudanego polowania i spisku wrogów Mirmiła wmawiających mu, iż chce nauczyć się latać w profesjonalnej Szkole Latania.

Pomimo doskonałej kadry i wiedzy przekazywanej na zajęciach teoretycznych i praktycznych kasztelan lata tak sobie.  Czytelnik do samego końca nie wie, co wyniknie z planów Mirmiła.  

Dlaczego warto czytać komiksy?


Komiksy Janusza Christy - w tym "Szkoła latania" - to połączenie z pogranicza sztuk pięknych i literatury. Świetnie stworzeni bohaterowie przeżywający masę przygód. Humor graficzny i słowny oraz do końca nieznany finał opowieści pokazują ogromną wartość gatunku przez wiele lat niedocenianego przez teoretyków literatury.

Fascynuje ta uniwersalność i niezmniejszająca się popularność komiksów Christy. Wierzę, że w zreformowanej podstawie programowej nie wyrzucą tego i jeszcze dodadzą inne opowieści komiksowe.

Oby.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz