Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja książki organka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja książki organka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 czerwca 2019

Teoria opanowywania trwogi. Tomasz Organek

Tomasz Organek - pono jeden z popularniejszych muzycznych twórców w Polsce wziął się za pisanie. Jak przyznał w jednym z wywiadów "musiał" napisać "Teorię opanowywania trwogi". Jestem pewien, że nie musiał.

Główny bohater opowieści - Borys ma 39 lat i nie widzi sensu życia. Praca, którą wykonuje nie daje mu tej satysfakcji i pieniędzy, o których marzy. Przypadkowo spotyka miłość swojego życia - Anetę, którą pieszczotliwie nazywa Nieta i która ma być lekiem na całe zło spotykające Borysa.

Teoria opanowywania trwogi


Czytamy więc o podróży przez Polskę na pogrzeb ojca Anety. Seks, spanie w motelu, konflikt z miejscowym mafiosem i jego synem czy zmartwychwstanie tatusia to niektóre z momentów "Teorii opanowywania trwogi".

Ponoć tytuł książki to też jedna z psychologicznych teorii mówiących o tym, że źródłem motywacji do życia jest nieuchronne przeżywanie lęku przed śmiercią. Rzeczywiście - Borysa za czyny Anety chcą zabić wspomniani wiejscy mafiosi. Mama Anety umarła za życia cierpiąc na połączenie Alzheimera i demencji. Ilość irracjonalnych sytuacji wzbudzających w bohaterach lęki jest spora ale czy coś z tego dla czytelnika wynika?

Organek ma poczucie humoru i umie tworzyć sytuacje, które sprawiają, że ludzie pamiętający, że relacje buduje się na rozmowie a nie Instagramie mówią - Organek - mordo Ty moja. Poza tym jednak nic.

Książka przeczytana w aplikacji Empikgo na trasie Reda Pieleszewo - Gdynia Orłowo.