Dlaczego jeszcze nie napisałeś(aś) książki?

Pragniesz być jak Remigiusz Mróz - wydawać książki co miesiąc? Był płodnym jak Katarzyna Puzyńska i tworzyć drzewo genealogiczne rodu z Lipowa? Masz świetny pomysł ale ch..., dupa i kamieni kupa?

Może nie wiem, jak sprawić, byś powtórzył sukces wymienionych pisarzy. Wiem za to, co myślisz w momencie, kiedy już zabierasz się do pracy, ale...

Nie mam czasu na pisanie książki. Pracuję zawodowo

Większość pisarzy pracuje zawodowo i pisze po godzinach. Robert Małecki zanim rzucił robotę również spełniał się zawodowo. Stephen King musiał uczyć, by utrzymać się do momentu, w którym z pisania mógł kupić więcej niż butelkę whiskey.

Nie mam czasu. Mam inne zajęcia

To prawdopodobnie największa wymówka. Według badań amerykańskich naukowców wystarczy 5 godzin tygodniowo, by stworzyć dobrą książkę. Według Stephena Kinga godzina pisania dziennie - codziennie może zrobić z Ciebie pisarza. To co, zaczynasz?

Nie jestem dobry w pisaniu

Zapewniam Cię, że od dobrego pisania jest edytor. Wiadomo, że jeśli nie masz talentu i poskładasz zdania bez sensu - nawet on nie pomoże. Jeśli jednak jest potencjał - istnieje duża szansa na sukces wraz z gościem lub gościówą po edytorstwie.

Nie jestem sławny

Na początku nikt nie jest sławny. Z czasem też może być ciężko uzyskać status pisarskiej gwiazdy pokroju J.K. Rowling, Agathy Christie czy Bentleya Little. Najważniejsze jednak to zacząć.

To się nie uda

A próbowałeś?