czwartek, 1 lipca 2021

Przyjdę, gdy zaśniesz | Agnieszka Lingas - Łuniewska | Recenzja

"Przyjdę, gdy zaśniesz" to opowieść mrożąca krew w żyłach. Takie książki trzeba czytać w upalne lato 2021.


Przyjdę, gdy zaśniesz



Dziewczyna po przejściach


Iga jest dziewczyną, która wiele przeszła. Najpierw tragiczna śmierć matki jadącej z kochankiem. Potem ojciec trafia na OIOM po przedawkowaniu ... heroiny. Iga musi zająć się bratem, który również sprawia problemy wychowawcze. Wszystko się wali i ...nagle na drodze Igi staje Szczepan.

Mistrzowie manipulacji


Życie Igi nabiera innych barw. Szczepan zaczyna opiekować się Igą i jej bratem. Pozwala im wprowadzić się do swojego mieszkania tak, aby nie musieli mieszkać sami w miejscu, które przywołuje smutne wspomnienia. 

Ma doskonały kontakt z bratem Igi - Sławkiem. Jest przecież nauczycielem wzbudzającym podziw.  Idylla jednak zaczyna się kończyć.Szczepan oplata Igę jak wąż. Szczepan to mistrz manipulacji. Szczepan zabiera Idze wszystko. 

Zabiera brata, który zaczyna buntować się przeciwko siostrze.  Zabiera koleżankę Marysię wikłając Igę w misternie knutą intrygę. Zabiera ojca, który zostaje w brutalny sposób otruty. Czy zabrał też matkę? Czy wypadek mógł być zaplanowany?

Czytelnik zastanawia się, czy można zrobić więcej złego osobie, którą się kocha? "Przyjdę, gdy zaśniesz" pokazuje, że tak może być naprawdę.

Granice ludzkiej wytrzymałości


Agnieszka Lingas - Łuniewska napisała bardzo wciągający thriller. Wraz z główną bohaterką odkrywamy granicę ludzkiej wytrzymałości. Autorka pięknie pokazuje budowę sieci, w którą dała złapać się Iga. 

Najlepsze w tej opowieści jest to, że takie sytuacje dzieją się naprawdę. Po przeczytaniu "Przyjdę, gdy zaśniesz" idąc ulicą zastanawiamy się, czy obok nas przechodzi ktoś taki. Ktoś, kto sam już o sobie nie decyduje. Ktoś, kto jest jak marionetka w świecie.

Nomen omen kreacja Igi podobna jest do jednej z bohaterek opowieści "Wilkołak" Wojciecha Chmielarza. Przypadek? Nie sądzę!

Ci toksyczny ludzie...


"Przyjdę, gdy zaśniesz" to także studium toksycznych ludzi. Szczepan jest ciekawym przykładem takiego skurwysyna. 

Można z książki "Przyjdę, gdy zaśniesz" uczyć się o zachowaniach, które w nas powinny włączać czerwoną lampkę. 

Gdy twój idealny chłopak jest czasem agresywny i mówi, że to tylko czasem - uważaj. Gdy twojemu idealnemu chłopakowi czasem zdarza się nie panować nad emocjami - zatrzymaj się. Gdy twój loveboy ma coś takiego w oczach, że lepiej uciekać - uciekaj. Nie warto marnować życia na takie osoby.

... i ich hobby


Agnieszka Lingas - Łuniewska prowadzi narrację w taki sposób, że czytelnik odczuwa strach, gdy Szczepan wchodzi niezauważony. Kiedy nagle przyciska Igę do ściany próbując "przeszyć ją swoim świdrującym wzrokiem" i nie tylko napięcie sięga zenitu. 

Sceny seksu opisane przez autorkę to prawdziwy majstersztyk. Dawkowanie napięcia, szybkie oddechy i zwierzęcy seks to tylko niektóre z elementów wciągający czytelnika - męskiego i damskiego.

A przecież Iga nie zrobiła przecież nic złego. A przynajmniej tak jej się wydaje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz